FranciscusFelixAstat FranciscusFelixAstat
140
BLOG

Rzecz o istocie Sztuki

FranciscusFelixAstat FranciscusFelixAstat Kultura Obserwuj notkę 2

Quo vadis, Sztuko? Czymże stałaś się wskutek niepohamowanego rozwoju technologicznego i co przyczyniło się do degradacji znaczenia mieszkańców Muzejonu? Wskroś epok zmieniałaś swoje światowidne twarze niczym zalotna dama podczas karnawału, wiecznie pozostając nieuchwytną, niezdobytą i tajemniczą dla swoich zalotników, ale dziś znać już chyba zmarszczki pod grubą warstwą pudru...

Ja, informatyk i statystyk, ukrzyżowałem Cię. Nie umywam rąk, którymi ongi Cię pieściłem, dłoń to wszak jeden z Twych atrybutów, Narzędzie Tworzenia. Pamiętasz Mozarta? Piękne pisał symfonie, oddające Ci cześć i oryginalne. A dziś? Potrafię napisać program, który wygeneruje wszystkie możliwe symfonie zgodnie z zasadami teorii muzyki. Da się napisać tylko skończoną ich ilość, tylko skończoną ilość nut kompozytor zdoła umieścić w partyturze. Wydam rozkaz procesorowi. Podejmie dziesięcioletnią pracę i skomponuje je wszystkie. Następnie rozkażę mu wybrać te, ktore mogłyby się ludziom spodobać. To łatwe, gusta ludzkie umiem zbadać. Ostatnią moją wolą będzie wskrzesić Mistrza Amadeusza i zniewolić go do napisania Nienapisanego. Jak tego dokonam? Pokażę memu komputerowi dzieła Mistrza i określę metrykę (odległość) między dwoma utworami. Komputer posłusznie przyjrzy się im, po czym ze Zbioru Wszystkich Symfonii wybierze te, które napisałby Mozart, gdyby nie umarł młodo.

Dostąpiliśmy łaski, Sztuko, że umieramy. Kto zdzierżyłby taki cios? Odrzuciłaś nas, Sztuko. Nie potrzebujesz twórców, wystarczy Ci maszyna elektronowa. Gorzkie szyderstwo lemowskiego Elektrybałta Trurla dopełnia się. Kreatywność człowiecza posiada swoje granice i Ty, Sztuko, też masz je wyznaczone. Wszystko, co skończone, zawiera się w ograniczonym zbiorze. Skończona liczba słów, obrazów, sytuacji, znaczeń, zgwałcona przez elektronikę niby przez brutalnego Wikinga.

Nie wierzę w Twoją śmierć i utrywialnienie. Wszak nie jesteś li tylko tym, co można stworzyć. Ty jesteś tym, na czym podmiotowa osoba odcisnęła swoje piętno i nadała głęboko duchowe znaczenie! Co z tego, że bezduszny automat potrafi wykonać coś lepiej i w większej ilości? Rozbita szklanka jako śmieć różni się od rozbitej szklanki - dzieła sztuki tym, że dzieło sztuki zostało Wybrane, Nazwane, Wystawione i Umyślnie Wykonane. Samo krzesło nie znaczy nic. Krzesło, na które spojrzał Człowiek, zostaje nobilitowane do świata idei i znaczeń dostępnych tylko ludzkości. To podpis nadaje Wartość, podpis, a więc opieczętowanie symbolem wołającym o Treść. "Ja jestem stworzone przez Twórcę!" - woła dzieło sztuki. Płody natury i techniki nie wołają, milczą, dopóki nie obejmie ich wszechstwórcze spojrzenie Osoby.

"Bereszit!" powiedział Bóg, gdy z mroków wyłaniał się świat. "Bereszit!", rzekł Adam, gdy nadawał Imiona wszelkim roślinom i zwierzętom. Albowiem nadanie imienia oznacza Kreację, przyjęcie w gościnę własnego ducha i odciśnięcie niezatartego piętna na bycie.

Sztuko, żyjesz. Choćby elektrybałt napisał wiersze najgenialniejsze, pozostaną one bezwartościowe, póki Artysta, Sztuko, nie zapłodni ich swym twórczym tchnieniem od Ciebie pochodzącym. Poezja to nie gra słów. Poezja to gra słów wypowiedziana przez Człowieka do Człowieka!

Ghulibati alrruumu!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura